wtorek, 19 czerwca 2012

Tandem wyborczy spod Akropolu. Część II: Krajobraz polityczny między wyborami

Reakcje greckich polityków na wynik wyborów

Lider Nowej Demokracji Antonis Samaras stwierdził: 

Rozumiem gniew ludzi, ale nasza partia nie zostawi Grecji bez rządu. 

Deputowany Złotego Świtu Nikolaos Michaloliakos powiedział swoim zwolennikom, że 

(...) te wybory to zwrot w stronę Europy Narodów, a Grecja to dopiero jego początek. 
Dodał: 

Opór Złotego Świtu przed dyktatem ratunkowym będzie kontynuowany wewnątrz i na zewnątrz greckiego parlamentu. Będziemy kontynuować walkę o Grecję wolną od międzynarodowych spekulantów. Dla Grecji dumnej i niezależnej! Dla Grecji bez niewolnictwa >>ratunkowego<< i utraty naszej suwerenności.

Brak zdecydowanej większości parlamentarnej stał się kolejną przyczyną niepokojów. Analitycy finansowi wyrazili opinię, że słaby wynik ze strony partii, które wspierały działania oszczędnościowe i neoliberalną politykę gospodarczą będą szkodliwe dla rynków finansowych. Rynki finansowe zareagowały negatywnie. Niekiedy pojawiały się opinie, że Grecja może wyjść ze strefy euro jeszcze przed końcem 2013 roku.

Reakcje zagranicznych polityków

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz powiedział: 

(...) negocjacje w sprawie utworzenia rządu w Atenach powinny mieć za cel uhonorowanie zobowiązań kraju wobec Unii Europejskiej

Rzecznik Komisji Europejskiej

"mam nadzieję i oczekuje, że przyszły rząd Grecji będzie przestrzegać porozumień przez Grecję zawartych".

Kanclerz Niemiec Angela Merkel zadeklarowała, że Niemcy będą współpracować z każdym demokratycznie wybranym rządem Grecji, skupiającym się na kontynuacji działań oszczędnościowych. Minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle dodał, że Grecja powinna w dalszym ciągu honorować swoje zobowiązania poprzez zmniejszenie deficytu publicznego, wyraził też nadzieję, że 

Możemy spodziewać powstawania rządu ostrożności w Grecji o wyraźnej orientacji europejskiej.

Lider Partii Zielonych w Bundestagu, Jürgen Trittin, zareagował na wynik mówiąc: "Był to czysty głos, że Europa nie powinna stracić równowagi społecznej" i "to był dobry dzień dla Europy i zły dzień dla Merkel".

Szwedzki Minister finansów Anders Borg: "oczywiście kluczowe znaczenie ma to że Grecy, muszą utrzymywać kierunek polityki fiskalnej , do którego zobowiązali się w programach oszczędnościowych.".

Próby sformowania koalicji

W poniedziałek 7 maja Prezydent Grecji, Karolos Papulias, powierzył tę misję liderowi Nowej Demokracji, Antonisowi Samarasowi. Ten zaś już po kilku godzinach zrezygnował z prób ogłaszając, że zaproszone do tworzenia koalicji partie (SYRIZA, PASOK, AE, DIMAR) odrzuciły jego starania stawiając niemożliwe do zrealizowania warunki (np. DIMAR i PASOK zażądały wejścia SYRIZY i KKE do gabinetu).

Następnego dnia misję formowania rządu przejął przywódca SYRIZY, Aleksis Cipras. Stojąc na stanowisku odrzucenia programu oszczędności budżetowych uzgodnionych jeszcze przez poprzedni rząd oraz renegocjacji greckich zobowiązań, wykluczył współpracę z ND i PASOK. 

Stwierdził jednak, że wyczerpie wszystkie możliwości aby osiągnąć porozumienie zwłaszcza z siłami lewicy. Ciprasowi nie udało się utworzyć koalicji lewicy, między innymi dlatego, że udziału w rządzie odmówiła Aleka Papariga, przywódczyni Komunistycznej Partii Grecji. Swoją odmowę uargumentowała stwierdzeniem, że celem jej partii nie jest rządzenie, lecz trwanie w opozycji.

Cipras zwrócił mandat tworzenia rządu w czwartek, a prezydent przekazał go trzeciemu w kolejności Ewangelosowi Wenizelosowi z PASOK. Tymczasem w środę przedstawiciele strefy euro wstrzymali się z przekazaniem Grecji miliarda euro w ramach Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej. Dalsze utrzymywanie się niestabilnej sytuacji w Grecji może negatywnie wpłynąć na jej rating oraz na rynki finansowe.

Pomysł liderów PASOK na koalicję większościową był dość oczywisty. Wraz z Nową Demokracją i Demokratyczną Lewicą Fotisa Kouvelisa tworzyliby większość parlamentarną, jednak ten ostatni polityk domagał się włączenia w koalicję SYRIZY, która oczywiście nie była skłonna zrezygnować z antyoszczędnościowego programu politycznego. W sobotę Wenizelos zwrócił prezydentowi powierzoną mu misję utworzenia rządu. Tym samym spaliły na panewce trzy próby sformowania koalicji. 

W niedzielę, tydzień po wyborach, prezydent spotkał się podczas rozmowy ostatniej szansy z liderami trzech czołowych sił parlamentarnych. Bezpośrednio po wyjściu z sali żaden z polityków nie zdecydował się skomentować spotkania, jedynie później przywódca PASOK przebąkiwał o ograniczonym optymizmie w sprawie utworzenia rządu. Prezydent, zaraz po naradach z liderami trzech najsilniejszych greckich partii, rozpoczął rozmowy z pozostałymi stronnictwami obecnymi w parlamencie. Następnego dnia odbyło się spotkanie liderów ND, PASOK i DIMAR ale politycy nie doszli do porozumienia z powodu nacisków Demokratycznej Lewicy na włączenie SYRIZY do rozmów, która z kolei odmawiała negocjacji licząc na lepszy wynik w ewentualnych powtórzonych wyborach. Lider SYRIZY uznał, że powtórzone wybory będą swoistym referendum za lub przeciw programowi reform oszczędnościowych.



13 maja prezydent Papoulias otrzymał list od obecnego tymczasowego premiera Lucasa Papademosa, w  którym ten twierdził, że Ministerstwo Finansów będzie w stanie wypłacać pensje i emerytury tylko do końca czerwca oraz ostrzegł o pilnej potrzebie dokapitalizowania greckich aktywów płynnych. Choć kolejne rozmowy zaplanowano na 15 maja członek władz Demokratycznej Lewicy Dimitris Hadzisokratis powiedział, że nie przyłączą się do rządu, który jest niereprezentatywny. "Ostatnią rzeczą, którą Grecja potrzebuje to kolejna tura wyborów, ale to się wydarzy. Zdecydowaliśmy, że nie możemy uczestniczyć w rządzie, który nie odzwierciedla większość greckiego społeczeństwa. Mówię to z ciężkim sercem. wolelibyśmy, aby było inaczej". Po tej zapowiedzi dalsze rozmowy nie miały sensu, więc kilka dni później wyznaczono na 17 czerwca datę ponownych wyborów parlamentarnych w Grecji. O tym już niedługo w 3 części Trylogii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz